wtorek, 2 lipca 2024

Ikona Jazzu w Operze Leśnej - Diana Krall, Sopot, 1.07.2024 [GALERIA ZDJĘĆ]

Znają ją niemal wszyscy fani muzyki, którzy kiedyś, nawet bardzo pobieżnie, zetknęli się z muzyką jazzową. Diana Krall to niekwestionowana legenda gatunku, która w dziedzinie smooth jazzu wytyczyła gatunkowe trendy na lata. Mistrzyni subtelności i ikona stylu, wybitna artystka, laureatka nagród Grammy i ich kanadyjskich odpowiedników ( Juno) wystąpiła w sopockiej Operze Leśnej, serwując publiczności pełen ciepła i lekkości wieczór z muzyką najwyższej jakości.


Połączenie głos i fortepian to bardzo uniwersalny pomysł na brzmienie, który sprawdza się w przeróżnych okolicznościach. Może zarówno posłużyć jako doskonały plan na wieczór w miłej atmosferze, jak i towarzysz codziennych zajęć. Diana Krall za sprawą swojego eterycznego głosu i subtelności w grze na klawiszach wydobyła z tej estetyki maksimum.

Wyrafinowanie, wysmakowanie, styl i ponadczasowość - trudno mówić o twórczości artystki inaczej. Krall w wyjątkowy sposób przekazuje emocje, dbając jednocześnie o jakość i spójność. Nie potrzebne były żadne ozdobniki by poruszyć. Artystka wyszła na scenę w towarzystwie basisty i perkusisty, którzy jej akompaniowali i zaczarowała publiczność.

To był szczególny wieczór także dlatego, że koncert odbył się w wyjątkowym miejscu, w Operze Leśnej, już samej w sobie zachwycającej klimatem. Trudno wymarzyć sobie lepsze miejsce na koncert w letni, ciepły wieczór. Eleganckie, przestronne, a zarazem o kameralnym charakterze. W otoczeniu zieleni i szumu drzew ta muzyka zabrzmiała wyjątkowo. Chwyciła za serce, przywodząc na myśl wspomnienia ciepłych, miłych chwil. Fani słuchali jej z zapartym tchem, chłonąc lekko i przyjemnie płynące melodie, otulające umysł i duszę niczym ciepły koc. W kilku momentach trudno było nie uronić łzy wzruszenia. Nie brakowało też humorystycznych akcentów, szczególnie gdy artystka zeszła do dość daleko siedzącej ze względu na układ sceny publiczności, by się przywitać z fanami oraz gdy pytała, jakich utworów chcieliby posłuchać. Te chwile oraz pełne wspomnień opowieści towarzyszące poszczególnym utworom zbudowały niemal domową atmosferę.

Półtoragodzinny występ, zakończony bisem upłynął w mgnieniu oka. Artystka wykonała zarówno kompozycje z najnowszej płyty, wydanej w 2020 roku "This Dream of You" jak i klasyki z repertuaru takich osobistości jak Nat King Cole, Neil Young czy Frank Sinatra i Ella Fitzgerald. Jak przystało na twórczynię wybitną, towarzyszyli jej na scenie wspaniali goście. Na perkusji, pięknie podkreślając wysmakowany rytm zagrał absolutnie wszechstronny, znany ze współpracy z Tori Amos, Leonardem Cohenem, Bobem Dylanem, Davidem Bowiem, Eltonem Johnem Matt Chamberlain. Natomiast na kontrabasie subtelnymi partiami ubarwiał całość Sebastian Steinberg znany z Soul Coughing oraz współpracy między innymi z Edem O'Brienem i Jonnym Greenwoodem z Radiohead.

Czy da się jednocześnie całkowicie zrelaksować i zaznać prawdziwej muzycznej uczty? Diana Krall jest w tym aspekcie bezbłędna. To był piękny i niepowtarzalny wieczór, a dla wieloletnich fanów artystki spełnienie marzeń. Wśród publiczności znalazło się kilka pokoleń słuchaczy, którzy wracali z tego koncertu z niemałym wzruszeniem.

 


























 

Zdjęcia podpisane imieniem i nazwiskiem oraz nazwą strony, zamieszczone na tej stronie należą do autora i nie mogą być kopiowane w celach prywatnych ani komercyjnych. Nie wyrażam zgody na pobieranie pojedynczych zdjęć i publikację na portalach społecznościowych bez wcześniejszego ustalenia. Rozpowszechnianie zdjęć jest możliwe wyłącznie poprzez linki do tej strony.

All the photos published on this website, signed with the name and the name of the website, belong to the author and may not be copied for  any private and commercial purposes. I do not agree for the publication of any photo in social media without prior arrangement. Sharing of the photos is only possible using links to this website.