środa, 26 czerwca 2024

Leprous ujawniają drugą zapowiedź nowej płyty!

Mroczna, angażująca elektronika, połamane rytmy, chwytliwy refren i niepodrabialny wokal - norweska grupa Leprous ujawniła właśnie drugą zapowiedź swojej ósmej płyty. "Silently Walking Alone" to kompozycja otwierająca "Melodies Of Atonement" i jeszcze jeden dowód na to, że szykuje nam się nieprawdopodobnie mocny kandydat do albumu roku!

 



 

Kompozycja rozpoczynająca nowy album grupy  to emocjonalna jazda bez trzymanki, opowiadająca o wewnętrznej walce z własną psychiką, godzeniem się ze sobą i próbami życia w zgodzie z sobą samym. To szczera i bezpośrednia wypowiedź Einara Solberga, który nie boi się mówić wprost o tym, co czuje i z czym się zmaga. Opatrzone jest to świetną muzyką, która momentalnie chwyta za serce.

 Album był nagrywany w atmosferze przyjaźni, ze stałym współpracownikiem, Davidem Castillo. To nowe otwarcie i pójście w nowym muzycznym kierunku - rezygnacji z orkiestrowych ozdobników i skierowania się ku nieco cięższej, bardziej konkretnej formie i podkreślenia mocnych stron każdego z członków zespołu. Jest esencją emocji bliskich dotychczasowej twórczości zespołu, a jednocześnie odważnym krokiem naprzód, bez oglądania się za siebie. To płyta, która nie brzmi jak żadna inna w dyskografii Leprous. 

"Jest cięższa, jest chwytliwa, brzmi nowocześnie i jest tu sporo elementów elektronicznych oraz fragmentów, które nadają się na single" - mówi Einar. To konkretny, mocny strzał i chyba najbardziej przystępna z dotychczasowych propozycji zespołu. 

„Jesteśmy ludźmi żądnymi przygód i nie lubimy robić ciągle tego samego” – przyznaje Solberg. „Nudzi nas zbyt długie pozostawanie w tym samym muzycznym klimacie, więc lubimy odkrywać i sprawdzać, co możemy jeszcze zrobić, jednocześnie zachowując esencję tego, czym jest Leprous. Zdecydowanie czujemy, że poszliśmy w nowym kierunku, ale myślę też, że nie będzie bardzo trudno przekonać fanów Leprous do tego albumu. To nowe brzmienie, ale nie wydaje się aż tak ryzykowne! To jeden z tych albumów, które najłatwiej wyczuć. Dzieje się to natychmiastowo”


 

Jak podkreśla wokalista Leprous, wszyscy w zespole są zadowoleni z końcowego efektu i zgodnie uważają, że to najciekawszy materiał w dotychczasowej karierze grupy. Być może brzmi to banalnie, ale naprawdę proces nagrywania przyniósł im wiele satysfakcji i radości. "Nie chcemy być z tego powodu zarozumiali, ale uważamy, że to nasz najmocniejszy album w dotychczasowej historii." - mówi Einar, dodając, że czuje, że sporo fragmentów tej płyty świetnie sprawdzi się w koncertowej odsłonie.

Czy będzie to płyta przełomowa, która otworzy zespołowi drogę do międzynarodowego sukcesu, przyniesie większą rozpoznawalność i uwielbienie rzeszy fanów na całym świecie? Czas pokaże, ale mam nadzieję, że tak będzie!


"Melodies of Atonement" ukaże się 30 sierpnia 2024 nakładem Inside Out Music. Album można już zamawiać tu: https://www.omerch.eu/collections/leprous

To nie wszystko! Zespół ogłosił właśnie 7 specjalnych wieczorów w ramach europejskiej trasy koncertowej!

16.01. - MADRID (ES) Music Station
17.01. - PARIS (FR) Salle de Pleyel
31.01. - LONDON (UK) 02 Forum
01.02. - WARSAW (PL) Progresja
07.02. - TILBURG (NL) Poppodium 013
08.02. - COLOGNE (DE) Carlswerk
15.02. - OSLO (NO) Sentrum Scene
 
. Szczegóły wkrótce!!!  
Bilety znajdziecie tu: https://leprous.net/tours/