poniedziałek, 17 czerwca 2024

Aurora - What Happened To The Heart? (7.06.2024)

Co stało się z sercem? - pyta z troską Aurora w tytule swojego najnowszego wydawnictwa. Norweska wokalistka na swojej nowej płycie nie tylko zachwyca mocą swojego głosu i ekspresją wokalną, ale też skłania do refleksji nad kondycją współczesnego świata.

 


 Po swojemu

Co jest w życiu ważne? Jak poukładać je tak, by czerpać z niego maksimum możliwości i zachować równowagę? Te pozornie trywialne pytania nie są jednak tak banalne, jak mogłoby się wydawać. Każdy z nas się nad nimi prędzej czy później zastanawia, próbując ustalić priorytety i ułożyć plany. Poświęcić się słusznej sprawie, czy zrobić wszystko po swojemu? Iść za głosem serca, czy posłuchać tych może bardziej doświadczonych, świadomych? Jak w ogóle się logicznie ogarnąć?

Aurora jest przykładem osoby, która działa, jak chce i jak czuje. Jest niezależna, nieprzewidywalna i w pełni świadoma swojego talentu. Nie stara się sprostać niczyim oczekiwaniom, gra to, co chce i śpiewa o tym, o czym czuje, że powinna. Robi to z nieprawdopodobną lekkością, wyczuciem, luzem. Cieszy się procesem, czerpie radość z tego, że może dzielić się muzyką i swoim spojrzeniem na sztukę z szerokim gronem odbiorców. 

 

Czysta radość życia

Jak zrobić wszystko po swojemu? Jak wygrać z wewnętrznymi spięciami, z emocjonalnymi konfliktami? Aurora prowokuje rozważania. Ile warte jest życie, jeśli nie umiesz się niczym cieszyć? - pyta retorycznie w jednej z piosenek. Jest ich w sumie szesnaście, trwają łącznie ponad godzinę i skonstruowane są tak, by przede wszystkim nieść radość, uśmiech. Stawia na prostotę muzyczną, ale błyszczy wokalnie. W tekstach zwraca uwagę na kondycję świata, w którym zagubieni ludzie szukają na opak szczęścia, próbując zyskać jak najwięcej dla siebie, walcząc ze sobą, nie dbając o to, co ponadczasowe. Kłócą się, spierają, niszczą swoje otoczenie. Destrukcja dominuje. Serce pęka, gdy doświadczamy nieczułości, braku wyrozumiałości, niepokoju, zniszczenia - zarówno dosłownego, jak i psychicznego. 

Gdzie jest zatem to szczęście? Oczywiście to subiektywne, ale jest ono z pewnością w nieoczywistych, drobnych rzeczach. W byciu dobrym, miłym, serdecznym, otwartym, w dbaniu o dobro wspólne, o to, co ponadczasowe, o to, co pozostawiamy dla potomnych, o to, co sprawia, że możemy żyć, być sobą, oddychać. 


Głos w słusznej sprawie

Aurora od samego początku swojej kariery nie boi się zabierać głosu w ważnych sprawach. W kwietniu 2022 roku przeczytała list “We Are the Earth”, który został napisany przez rdzennych aktywistów i odmienił jej życie, a także zainspirował jej nowy album. To wezwanie do walki o kondycję świata poprzez zajrzenie w głąb własnych serc oraz odbudowanie empatycznej relacji z eksploatowaną przez nas Ziemią. Artystka podróżowała po świecie spotykając się z odważnymi kobietami, o których mówi że ,,posiadają prawdziwą wiedzę” i określa je współczesnymi filozofkami. 

Szczególne piętno odcisnęły na niej trzy przywódczynie rdzennych plemion w Kolumbii, Brazylii i Argentynie. Większość nowych piosenek celowo powstawała poza strefą komfortu, w tłocznych i hałaśliwych w miejscach, w oderwaniu od korzeni i z dala od bliskiej sercu samotni lasów w Bergen. Miało to na celu odzyskanie harmonii pomiędzy umysłem a sercem, a finalnie stało się inspiracją dla  najbardziej osobistej płyty w karierze artystki.


Lubimy to, co już znamy

To niesamowicie przyjemna płyta, o której najłatwiej napisać, że najbliżej jej do muzyki pop, którą lubi każdy, ale niektórym po prostu ciężko się do tego przyznać. Chodzi o to, by cieszyć się muzyką, uśmiechnąć, bo jakaś melodia nostalgicznie przypomina o miłych chwilach, kojarzy się z czasami beztroski, może z dzieciństwem. Tą prostotą i lekkością artystka wzrusza. Pośród melodii, które budzą skojarzenia pojawia się odrobina innowacji w postaci nowych technologii, wykorzystania autotune, ale dominuje trend powrotu do brzmień retro, tych, które uruchamiają w umyśle znane szlaki, otwierają szufladki.


Artystka światowej klasy

Aurora jest Norweżką. Co stałoby się, gdyby urodziła się gdzieś indziej, np. w Stanach Zjednoczonych? Kto wie, być może byłoby jej łatwiej stać się wielką gwiazdą dużo szybciej? Z pewnością kreatywnością co najmniej dorównuje Billie Eilish. Ba, pokusić można się o stwierdzenie że jest od niej nawet zdolniejsza. Śpiewa z taką łatwością i naturalnością, że jest to proces niemal tożsamy z oddychaniem. Potrafi też pisać naprawdę fajne piosenki i świetnie odnajduje się w różnych stylach. W wyjątkowy sposób łączy folkowe tradycje z lekkością muzyki pop. Jej styl jest rozpoznawalny od pierwszych minut. To jej ogromna siła.


Jak to jest z tym sercem?

To jak to jest z tym sercem? Ano nie do końca dobrze. Jest w ciągłym stresie nad kondycją świata. Jest przygnębione, zagubione, niepewne jutra. Dbajmy o nie. Dbajmy o naszą planetę, o siebie wzajemnie i o swoje zdrowie. To bardzo ważne. 

Jak sobie pomóc w poszukiwaniu równowagi? Łapać oddech na łonie natury, okazując przyrodzie należyty szacunek, dbając o jej dobro i słuchać muzyki, najlepiej tej dobrej, wartościowej. Jak wiadomo, łagodzi obyczaje. Czwarty album Aurory bez wątpienia należy do tej grupy płyt, po które warto sięgnąć.

 

 85% 

Posłuchaj płyty: Aurora - What Happened To The Heart?


 
AURORA wystąpi w tym roku w Polsce na dwóch koncertach w ramach pierwszej części trasy “What Happened to the Earth?”: 23 września w TAURON Arena Kraków oraz 24 września w COS Torwar w Warszawie. Na koncerty zaprasza Fource Poland. Bilety są dostępne na www.fource.pl